Jedność vs. Dualność
- Patrycja Germain
- Jan 20
- 3 min read
Poznając Jogę należy dużo większą uwagę przywiązywać do znaczenia słów, niż jest to praktykowane na co dzień. A może gdybyśmy przywiązywali większą uwagę do słów w ogóle to i w życiu codziennym byłoby mniej nie porozumień.
Dzisiejsza joga stała się wyjątkowo sloganowa. Treści zamknięte w sentencje, cytaty, definicje pojedynczych słów, bez kontekstu. Estetyka i płytko rozumiana pozytywność, wzięły górę.
A są ścieżki jogi, gdzie słowa są techniką. Drogą do samopoznania. Bierze się je na poważnie, wręcz z chirurgiczną precyzją.
Mam wrażenie że do jogowych treści, podchodzimy podobnie jak do jogowych ćwiczeń fizycznych: wybieramy co nam się podoba i robimy z tym co nam się podoba – a potem mówimy na to „moja” joga, taka jaka lubię. Ale Joga to nie kanapka, którą komponujemy pod swój gust, inaczej każdego dnia. Nie ma mojej jogi i twojej jogi. A już na pewno joga nie jest po to aby nam się przypodobać. Tkwi w tym wszystkim duże niebezpieczeństwo, utraty Jogi całkiem.
Na szczęście wiedza jogiczna, jest zamknięta w Sanskrycie – języku martwym, jest niczym wyryta w kamieniu. Bo tak jak zmieniają się gusta co do stylów ćwiczeń, w zależności od dominującej mody tak zmienia się w czasie znaczenie dzisiejszych słów, każdy z nas który przeżył te kilkadziesiąt lat jest tego żywym światkiem.
Można powiedzieć wiedza jogiczna sobie jest, inna sprawa że nie wielu z nas do niej nie dociera, natłok informacji bywa gorszy niż brak informacji.
Weźmy pod lupę dwa, zdarza się że zamiennie używane słowa, tak jakby opisywały ten sam koncept, a różnica znaczeniowa między nimi jest jak przepaść, jak dwa światy.
JEDNOŚĆ vs. NIEDUALNOŚĆ
Jedność sugeruje nie tylko jedno ale i wielość. Aby było jedno musi być wiele, które się w to jedno połączy. Jeśli jest jedność, do jest i dwojakość, trojakość itd. Bo pojęcie jedności istnieje tylko wtedy kiedy jest przeciwne pojęcie wielości, inaczej nie rozumielibyśmy co to jest jedność. Symbolicznie, jedność wygląda jak złożony z pojedynczych części zestaw puzzli. Obraz do którego można dołączyć stół, na którym leżą puzzle, pokój w którym znajduje się stół, ludzi, którzy układają puzzle itd.
Niedualność za to sugeruje że nie ma czegoś takiego jak dwa, trzy, cztery czy wiele. Jet tylko jeden, jedyny element. To nie tylko jak zestaw puzzli, bez części – czyli w tym wypadku byłby to obraz. Ale jak pójdziemy wyobraźnią o krok dalej to nie jest obraz który leży na stole, czy nawet wisi na ścianie, to nie jest obraz, który w jakikolwiek sposób znajduje się w przestrzeni. Bo w tym przykładzie obraz nie ma żadnej otoczki, bo tylko obraz jest. Obraz nie jest w przestrzeni, bo przestrzeni czy rzeczywistości po za obrazem nie ma.
Z tego powodu nie-dualność jest konceptem dużo bardziej abstrakcyjnym i trudniejszym do wyobrażenia, być może dlatego z większą łatwością posługujemy się słowem jedność.
Ale praktyczna różnica jest diametralna: bo jedność istnieje w świecie dualnym, a nie dualność jak sama nazwa mówi jest poza nim.
W świecie dualnym na jedność musimy zapracować, rozpoznać ją, zjednoczyć się z nią. Jest to proces postrzegania i składania puzzli. Proces oparty na doświadczeniu i postrzeganiu.
Podczas gdy niedualność to koncept, który mówi że nic nie musisz, bo wszystko już jest. Nie ma się z czym jednoczyć, bo tylko jedno jest. Nie ma czego pragnąć, bo nie ma nic poza tobą. Z tych powodów nie ma też czego postrzegać i nie ma czego doświadczać. Niedualne jedno to tak jak oko, które nie może zobaczyć samego siebie czy tak jak ząb, który samego siebie nie może ugryźć. Czyste jestestwo. Bez przestrzeni, i bez czasu.
OŚWIECENIE
Poprawne postrzeganie obu konceptów przekłada się na to jak rozumiemy oświecenie. Dla jednej strony to proces zjednoczenia, rozpłynięcia się, złamania ego, wyzbycia się osobowości gdy druga strona nic nie musi, bo oświecona już jest. Kiedy nie ma nic po za, kiedy tylko jedno jest to poszukiwanie staje się gonieniem własnego ogona, złapanie go nie sprawi że nagle będzie on istniał. Ogon zawsze był, nie zależnie od tego czy mam go w pysku czy nie.
Comments