pytania i odpowiedzi

Najlepiej być ubranym w luźne, przewiewne tkaniny. Dobrą praktyką jest nie nakładanie na siebie żadnych obcisłych elementów ubioru, w tym bielizny. Na zajęciach pracujemy między innymi z przepływem krwi czy limfy, dlatego aby wzmocnić korzystny efekt zajęć, warto im dać jak najswobodniejszą możliwość ruchu i nie uciskać ciała.

Tradycyjnie praktyka jogi nie opiera się na korzystaniu z pomocy i my również z nich nie korzystamy. Dla bezpieczeństwa do praktyki przyda się mata, ale w zupełności może ją zastąpić zwykły kawałek podłogi - oby nie był śliski i za twardy. Jedyny dodatkowy element to ciepłe ubranie np. bluza albo kocyk czy chusta do okrycia ciała podczas relaksu końcowego.

Ćwiczymy bez butów. Najlepiej praktykować całkiem boso lub ewentualnie w skarpetkach. Pozycje stojące dla zabezpieczenia przed poślizgnięciem oraz aby trenować lepszą świadomość ciała najlepiej wykonywać boso. Pozostałe ćwiczenia, ale tylko jeśli marzną nam stopy, można wykonywać w skarpetach.

Tradycyjnie praktyka JogiNIE wymaga pomocy, aby rozpoczać ćwiczenia nie musz ponosić żadnych dodatkowych kosztów i marnować czasu na zakupy. Takie pomoce po prostu tradycyjnie nie istniały, a ich pojawienie się jest w pewnym sensie sprzeczne z istotą Jogi, której głownym założeniem jest doprowadzenie do poczucia niezależności, nierozporoszanej koncentracji oraz bezwarunkowej akceptacji tego co jest.

Mantra NIE jest elementem religijnym, a zwykłą techniką jogi, która pojawia się na początku i końcu zajęć. Jest ćwiczeniem o szerokim praktycznym zastoswanu m.in. wzmacnia koncentrację tworząc rutynę. Wielu nauczycieli zaprzestaje korzystania z Mantry, wychodząc z założenia, że nie jest to coś z czym (polski) uczeń czuje się swobodnie. My staramy się nie mieć założeń na Twój temat. Mantry możesz lubić lub nie, tak samo jak któreś z pozycji jogi przypadną Ci do gustu lub nie. My za obowiązek stawiamy sobie stosowanie wszystkich technik jogi zgodnie z tradycją i autentycznym przepisem, a Ty jako osoba myśląca masz prawo do własnej opinii. Nagranie o Mantach TUTAJ

Nie. Powiedzieć że jestem za mało elastyczny na jogę, to tak jak powiedzieć że jestem za brudny na prysznic. Zwłaszcza zaczynając od Kursu dla Początkujących będziesz mieć okazję aby popracować nad elastycznością krok po kroku. Ćwicząc na regularnych zajęciach, pamiętaj aby ćwiczyć tylko i wyłącznie do granic swoich możliwości. Pogłębienie elastyczność jak i wzmacnianie jest stopniowym procesem.

Dobrą porą dnia do ćwiczeń są poranki, bo wtedy możesz ćwiczyć naczczo. Nie mniej, najlepiej ćwiczyć wtedy kiedy jest Tobie wygodnie, nie czekając na idealny czas, bo może nigdy nie nadejść. Dobrze ćwiczyć codziennie o podobnej porze, jeśli masz taką możliwość. W przeciwnym wypadku będzie OK jeśli będziesz ćwiczyć o różnych porach dnia. Pamiętaj aby nie ćwiczyć przejedzonym.

Średnio dobrze jest ćwiczyć przynajmniej dwa razy w tygodniu. Nie mniej, żadziej też będzie ok. Lepszy rdzy niż nic. Aczkolwiek, jeśli pragniesz coś podleczyć to staraj się ćwiczyć częścniej, przynajmniej 3 razy w tygodniu, a najlepiej 5 do 6-ciu. Pozwalaj na dzień przerwy między dłuższymi seriami. Korzystnie będzie poćwiczyć intensywnie np. przez cały miesiąc, a potem zredykować ćwiczenia do tak zwanej dawki podtrzymującej. Jeśli przerwiesz ćwiczenia raz na jakiś czas to końca świata nie będzie. Ale nie czekaj na idealny czas do powrotu do praktyki. Ćwiczenianie nawet raz na kilka tygodni też będzie ok.

Praca z oddechem i koncentracją jest podstawą praktyki Jogi w jej tradycyjnym wydaniu, to dzięki niej balansujemy organizm. Podczas wykonywania ćwiczeń i technik jogi, to koncentracja i oddech są nadrzędne. Nigdy nie poddawaj oddechu na rzecz pozycji, raczej poddaj pozycję na rzecz oddechu.

Pracując nad wzmocnieniem watrości takich jak niezależność, koncentracja, akceptetacja - na zajęciaciach nie znajdziesz tak zwanych estetycznych przerywników czy elementów czysto dekoracyjnych, które uzależniają swoją sudo-uspokajającą naturą jak np. muzyka, dźwięki inne niż Mantra czy puste frazesy. Wręcz przeciwnie staramy się by zgodnie z tradycją zajęcia były jak najczystrze, pozbawione wszelkiego rodzaju zarówno negatywnych jak i pozytywnych stymulantów.

Praktyka Jogi ma nas nauczyć Pratjahary, czyli powściągania zmysłów do wewnątrz i coraz większej swobody po prostu bycia, zamiast ciągłego łaknienia. Droga do tego prowadzi właśnie przez balans. Musi pojawiać się pewna homeostaza, inaczej zarówno organizm jak i umysł, będą zaprzątniete nieustannym jej poszukiwaniem. A jeśli się nie da lub okaże się to za trudne, to nieustanną ucieczką od siebie czy to w używki czy pracę, zamieniając życie w wieczną krzątaninę, objawiającą się stałym poczuciem braku czasu i życiem w przeszłości i/lub przyszłości, nigdy Teraz.

Nauczyciel poświęca praktyce uczniów 100% koncentracji, nieustannie rozważa każdą instrukcję, w tym każde słowo: czy jest porzyteczne, czy rozpraszające. Dzięki temu coś tak subtelnego jak momenty ciszy, stają się techniką pracy z koncentracją, odpowiednio zastosowane dają przestrzeń na poznanie siebie. Nauczyciel podpowiada, ale nie decyduje. Nie jest też Twoim fanem, ciągle zachęcającem do głębszej pracy. Zachowując autentyczność, nie staje się usługodawcą. Uczy Cię polegania na sobie i prowadzi do rozpoznania że jesteś wystarczający i nic nie musisz zmieniać. Nie potrzebujesz nikog, ani niczego (w tym jogi). Jesteś kompletną całością i wszystko jest dobrze w Twoim świecie. Wyjście na Jogę staje się wyjściem na randkę z samym sobą. A dobry nauczyciel, jest jak dobry kelner, pojawia się tylko kiedy jest potrzebny. Jeśli jesteś w restauracji po raz pierwszy to zadba o to abyś nie poczuł się zalany informacjami, ale jednocześnie wiedział co się tu gotuje. Jeśli jesteś stałym bywalcem to nauczyciel nadal o Ciebie dba, ale nigdy nie jest protekcjonalny.